marzenia
mojemu przyjacielowi kominowi
w chwili ulotnej
ukrylam marzenia
mialam
po nie wrocic w wolnym czasie
bladze po obszarach mysli
i nie moge odnalezc tych zaklec
myslalam, ze mape uczuc
mam wyryta w sercu
lecz tak trudno dostrzegac znaki
idac przez pustynie.....
autor
Monika
Dodano: 2004-07-22 07:43:07
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.