Marzenia
Biegnę, tak biegnę ku słońcu
Z radością chwytam promienie
Zbieram uśmiechy jak kwiaty
Rozciągam jak koc marzenie
I chcę się na nim położyć
Poturlać w uczuć Twych tęczy
Mówiłeś, że wciąż mnie kochasz
Niepewność mnie już nie dręczy
Zerwę z chmur małe obłoczki
Pod głowę wsunę je sobie
I będę marzyć i marzyć
Niezmiennie, ciągle o Tobie
Wsłuchana w śpiewy słowika
Uśmiechy w pęczki powiążę
Poślę je Tobie wietrzykiem
Przed nocą na pewno zdążę
I zamiast tonu budzika
Mój śmiech ze snu Ciebie zbudzi
Otworzysz oczy szczęśliwy
Z uśmiechem pójdziesz do ludzi
Komentarze (11)
pełen miłosci... pięknie
marzenia w twoim wierszu są pełnią nadziei
szczere i otwarte połączone jakby między niebem a
ziemią ciepły
Piękna jest ta miłość...Wiersz lekko się czyta i
przyjemnie sie robi w serduszku od tych pięknych
obietnic...Pozdrawiam
bardzo ladny pelen radosci wiersz..rymowny i plynny w
czytaniu
Emanuje z Twojego wiersza ogromna radosc zycia i
szczescie ...no bo jak tutaj nie byc szczesliwa jesli
tak pieknie sie kocha i jest sie kochanym.
Wielkie szczęście i wielka radość płynie z wiersza.
To poturlanie nie powiem ,może być ciekawe tylko jak
to zrobić kiedy Ty jesteś wsłuchana w śpiewy słowika.A
tak na poważnie śliczny bardzo romantyczny wierszyk ,
który do mnie czytelnika płynie potokiem wspaniałych
uczuć.
Jak słodko zyć w miłości i pełni marzeń :)
Bardzo ładny wiersz. Czyta się go lekko i rytmicznie.
Ciekawe metafory. Interesująca puenta.Forma wiersza
bardzo dobra.
Lekko jak na puszystej kołderce i słodko jak na
miodzie, uroczo jak w majowym ogrodzie.
Czytając, czuje się tą radość z wzajemnej
miłości...płynnie i lekko napisany, daje otuchę.