Z marzenia do wspomnienia
Twój gest znaczył dla mnie więcej, niż gest
kogokolwiek.
Twój uśmiech był dla mnie wszystkim.
Mogłam oglądać go całymi dniami go oglądać,
jakby otumaniona całym tobą.
Byłam zbyt nieśmiała, na jakiekolwiek krok
z mojej strony.
Ty mnie nawet niezauważyłeś.
Jednak to mi nie przeszkadzało. Napawałam
się każdym twoim spojrzeniem.
Twoje błękitne oczy były jak morze,
pochłaniały mnie całą.
Dobrze pamiętam ten dzień, w którym
wydarzyło się coś wspaniałego.
Dotknęłeś mojej ręki, delikatnie a zarazem
mocno, nieśmiało, a zarazem pewnie. Twoje
spojrzenie przeszyło mnie na wylot.
Byłeś dla mnie snem.
Czymś o czym tylko mogłam pomarzyć...
Jednak teraz patrząc sam na sam w twoje
oczy potrafię ci powiedzieć " Byłeś moim
największym marzeniem, teraz zostałeś tylko
wspomnieniem"....
Śmiejąc ci się w twarz, odeszłam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.