Marzenia jak TITANIC
dla wszystkich ktorzy cos stracili, ale nie nadzieje na lepsze jutro...
Myślę o tobie czas cały...
nic innego nie zaprząta mojej głowy.
Patrzę w pustke.
Smutek ogarnia mnie...
niema ciebie obok mnie.
Niema i nigdy nie będzie...
Istniejemy razem tylko w moich
marzeniach.
One są jak Titanic, odpływają w
jedną strone bez mozliwości powrotu.
Nieuchronne jest jednak, że otrą się
o coś zimnego, ostrego...
niemal tak twardego jak góra lodowa...
Zaczną tonąć, pogrążać się w coraz
głębszych odmętach mego umysłu...
moich myśli...
skrytych marzeń.
Wiem, że utonę w oceanie niespełnionych
pragnień...
Pomimo tego kupeje bilet w jedną stronę,w
nadzieji,
że kiedyś dobije bezpiecznie do brzegu,
że nie utonę...
tak będzie...
musi być...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.