Maska
Oglądam zdjęcie jedno po drugim
na każdym spotykam siebbie
zawsze uśmiechnięta, zadowolona
ale z oczu można wyczytać coś innego.
To wszystko takie sztuczne
wymuszony uśmiech z widocznym grymasem
ale nikt tego nie widzi
widzą tylko pierwszy plan.
Ja uśmiechnięta szeroko
czasami sama, czasami z innymi
i zawsze widać radość a raczej maskę
którą niestety trzeba przybierać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.