Masochizm
Nie zmieniaj miłości
W masochizm
Gdy kobieta cię bije
I serducho ci depcze
Czy ona miłością żyje ?
Zastanów się chłopcze
Modlisz się do niej
Jak do cielca złotego
Rozsądku trochę miej
Ona powodem bólu twego
Nie zmieniaj miłości
W masochizm
Kiedy następnym razem
Oberwiesz od tej żmiji
Nie puszczaj płazem
Nie czekaj ani chwili
Wyjdź z pomieszczenia
Teraz oddychaj powoli
Z chwilą przebudzenia
Już nic cię nie zaboli
Dla wszystkich kobiet wrażliwych inaczej ;) dobrze że nie stanowicie większości :PP
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.