Masz moc

Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem i życzę miłego dnia
:)

Uśmiech jest ok, jeśli ma się nań chęć, msz, gdy wojna
tuż obok raczej nie każdemu jest do śmiechu, osobiście
kiedyś byłam śmieszką, jak miałam lat 20, ale od dawna
mam ich więcej i mało co mnie śmieszy, moje poczucie
humoru mi się zmieniło, a bzdury dawno przestały mnie
bawić
np. o tym, że ktoś puścił bąka, albo że mu pachnie z
ust, dla mnie to żenujące poczucie humoru, czyli mnie
to zupełnie nie bawi, wręcz odrzuca, ale to nie
znaczy, że nie ma rzeczy, które mnie bawią, a
uśmiechać się na pokaz nie mam zamiaru, jak mam na to
chęć to, to robię, jak nie, to nie, a życzliwość nie
ma nic wspólnego z uśmiechem, msz, często ktoś
fałszywie śmieję się nam w nos, a życzliwości w nim,
ani krzty, tak jak i chęci empatii w stosunku do
innych, uśmiech na pokaz jest bez sensu.
Pozdrawiam.

Twoje wersy Krysiu, też mają moc. Dają pogodę ducha i
uśmiech. Pozdrawiam cieplutko :)

Czasem trudno o uśmiech - ale trzeba próbować :-)

Ładnie
Pozdrawiam serdecznie;)

Uśmiech potrafi rozbroić,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)

sama prawda nic dodać nic ująć

To prawda :)
Pozdrawiam.

Zawsze warte przypominania prawdy. Pozdrawiam

Pozbawieni humoru malkontenci ponoć żyją krócej.
Ciągłe narzekanie nie pozwala im cieszyć się życiem.
Żal mi takich ludzi, bo życie, choć piękne, jest
krótkie a czas ucieka.
Siłę i moc mają ci, którzy z nadzieją patrzą w
przyszłość i cieszą się obecną chwilą.
Ślę serdeczności :)

Madre słowa Krysiu, ale nic nie jest takie oczywiste.
Pozdrawiam serdecznie :)

Podpisze sie dzisiaj pod komentarzem Anna, pozdrawiam
cieplo:)

Oby to było proste.
Piękne i mądre słowa.

Świetnie Krysiu, że podkreślasz Moc płynącą z naszego
wnętrza.
To baaardzo moje klimaty :)

Pozdrawiam na progu dnia.

czyjaś buzia roześmiana
lżejszym czyni dzień od rana.