Matematyka uczuć
Na Dzień Nauczyciela :-))
Niezmiennie stała była
Chociaż zmienna ustawicznie
On przeciwnie jednakowy
Opcje zmieniał notorycznie
Niby wspólne mianowniki
Lecz przeciwne jednoznacznie
Równo siły podzielone
Zanim się działanie zacznie
Skoro jednak potęgować
Czas rozpoczął niespodzianie
Potem silnię im wprowadził
Nie powiodło się zadanie
Nazbyt dużo niewiadomych
Konsekwencji brak
Logiki
Błąd sadowił się na błędzie
Gubiąc proste przez mnożniki
Brakło czystej też jasności
Którą wiedza tak się chlubi
W miejsce reguł wdarł się chaos
Pierwszy nie wie gdzie jest drugi
On zatracił swoją zmienność
A jej stałość już nieznana
No i po cóż się wysilać?
Proszę pani? Proszę pana?
Komentarze (6)
Wiersz na szóstkę:)
ach ta matematyka!
fajny wiersz.pozdrawiam
Matematyczne uczucie..brawo za pomysł....
Świetnie wykorzystałaś matematykę...bardzo ciekawy
wiersz...
matematyka od zawsze fascynuje... może być nawet
inspiracją do napisania wiersza;) ciekawy pomysł,
ładnie napisane:) pozdrawiam
Zawsze lubiłam matematykę . Widzę że pierwszy głos
będzie mój, drugi może być Twój:))