Matka Drzewo
Moja mama była jak drzewo
Które się ugina ale nie łamie
Chroniła nas swoją koroną
przed deszczem i słońcem
Słyszę ją w moim śmiechu
widzę w rysunku moich ust
Dzisiaj im więcej rozumiem
tym bardziej Jej brak
Kiedyś byłam dzieckiem
Siedziałam w cieniu drzewa
w upalny dzień
i jadłam placek z truskawkami
Mojej mamie.
autor
Asymetria
Dodano: 2021-05-26 12:56:51
Ten wiersz przeczytano 2256 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Ujęła mnie ta chwila pod drzewem, smak dziciństwa -
byliśmy wtedy bezpieczni i przekonani, że tak będzie
zawsze.
Ciepłe wersy.
/rysunek/ wymieniłabym na /kształcie/ lub coś
Pozdrawiam :)