matka grzeszna od diabłów
nieuleczalne choroby lęgną się w zwykłych
domach,
lub brzuchach. trzeba w nie wierzyć jak w
wyrocznię;
właścicielom nawet przez myśl nie przejdzie
priorité.
trudno zacisnąć małe piąstki przy każdej
utracie
oddechu. w bliskich - zadośćuczynienie
albo resztki tlenu. matki, znaczcie mury
szpitali
czerwienią i modłami o wzrost
umieralności
dawców compatibles. gdy bóg i choroby
głuchną -
grzmi z ambon i bliźnich oczu. syczą kasy
chorych.
Komentarze (33)
@Zdzisław, uprasza się o niepowielanie moich
komentarzy.
W tym wierszu jest za dużo zbędnych słów. Błędy
średniówki utrudniają czytanie. Błedy interpunkcyjne.
@Xymena, dziękuję za komentarz do wiersza.