Matka zwana Polską
Widzę, w Tobie matkę,
wychowującą swoje dzieci.
Karmisz je piersią,
mlekiem Twej historii.
Otulasz je niewinnością,
przykrywasz swą miłością.
Kajdanami skuta
wiele razy byłaś...
...matko! - zgwałcona.
Prze ludzi pragnących...
Ukrócić Twej wolności...
Nie dałaś się im,
silna kobieta.
Wstawałaś z kolan,
kiedy rzucano, Tobą o ściany...
Między młotem, a kowadłem,
Nie przelękłaś się zmiany.
Oddałaś...
...z podwojoną siłą!
Zerwałaś łańcuchy,
otarłaś pot,
zagoiłaś rany,
odzyskałaś wolność!
Wrocław 01.05.2008 r.

Mirek Ramius

Komentarze (1)
wiele jest takich "matek" smutny ten wiersz ale
prawdziwy