W matni
I jeszcze jedno przykre doświadczenie.
Kiedy ci mówię, że już nie wytrzymam,
uciszasz morze, mówisz - to się
zmieni.
Jednak zrozumieć czemu w lecie zima,
trudno mi czasem, chociaż wierzę w
ciebie
i po omacku szukam cię w oddali.
Wiem, wiem - przychodzisz z pomocą w
potrzebie.
Tylko tak boli - gdy się świat zawali.
Wybrałeś dla mnie wyboistą drogę.
Przecież na łąkach zakwitają kwiaty,
a ja - zrządzenia noszę ślady w sobie,
i od kolebki brnę kamiennym światem.
Nieraz spadałam w przepastne urwiska,
traf tyle razy ogień w lód zamieniał,
anioła w diabła - wrogim okiem błyskał,
promienie słońca utonęły w cieniach.
Meta już bliska, a fatum niezmiennie
rani mi stopy, jak mam dalej kroczyć.
Widzisz - ja słabnę, gdy rosną
kamienie.
Zwróć w moją stronę swoje dobre oczy.
Komentarze (18)
życie jest piękne
poprowadź mnie na bezpieczne drogi aż po życia
kres...ładny wiersz
życie jest piękne lecz kroczymy nieustannie po
kolcach, kamieniach, wybojach...dobry warsztat
Bardzo dobry warsztat widoczny na pierwszy rzut oka.
Ten wiersz adresowany nie jest do kolegi, tylko do
Boga. Taka jest jego wymowa morał i pointa. Tak więc
tematem jego jest WIARA a nie życie.
Po kamieniach, po wybojach, ale coraz bliżej Jego :)
Życie bywa okrutne i niegodziwe,ale można uciec w
marzenia i być wspomagana w przetrwaniu przez
miłość.Pozdrawiam.
tak- smutkiem owiane słowa w twoim wierszu...czasami w
życiu tak bywa,że droga nie jest prosta,wpadamy w
dziury -lecz potrafimy się podnieść..nawet nie wiemy
ile człowiek może udźwignąć...ale jutro też jest dzień
i zaświeci słońce...bardzo ciekawy wiersz...taki
prawdziwy...
zakręty życia...walka droga i upadki....trudności w
rożnych okresach naszej wegetacji.....zamyśliłem sie
pozdrawiam...
Powiem krótko;smutne to,ale niestety prawdziwe.Masz w
wierszu małą literówkę.(Wybrłeś-chyba
wybrałeś..)))Pozdrawiam cieplutko.
matnie mają to do siebie, że budzą pragnienia zmian
..... na lepsze, na inne. Poezja jest po to, by
wyrzucić namiętności jakie w nas zamieszkują na
światło dzienne. Nam, ludziom piszącym potrzeba czasem
matni, by powstały piękne wiersze..... a jutro
!?....jutro zawsze zaświeci słońce.....
Smutna opowieść. Nie wiem co powiedzieć. Życzę, żeby
wiosna przyniosła Ci inny pogląd na to wszystko.
Pozdrawiam wiosennie:)
czasem ta wyboista droga jest lepsza- taka kamienista,
z zakrętami- co Cię nie zabije wzmocni... uwierz
choć pięknie jest umierać z miłości- to chyba
najlepsza śmierć jaką znam
ale nie patrz już na te cienie tylko ku słońcu :))
wiosnę mamy- nowe perspektywy, optymizm!
i już się nie oglądaj- zamknij w wierszu co chcesz
zamknąć i na przód!!!
Nie tylko róże drogę ścielą..na kamienie -sandały
:)..Moim zdaniem, tematem bardziej wiara.."bliska" -
"l" złodzieje ukradły :).. M.
dążąc do rzeczy wielkich zapominamy, że życie składa
się z drobiazgów, które serce cieszą :)
Dopisuję się do komentarza Isana