Z Mazowsza
Dwie olszyny
Dwie Loziny
Między nimi steczka
Dwie topole
Dalej pole
Gaik łóka rzeczka
Za rozlewem
Żabim śpiewem
Zanoszą się stawy
O wieczerzy
Młyn coś gderze
autor
Julita Banasiak
Dodano: 2013-03-12 11:16:25
Ten wiersz przeczytano 3603 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
To dobra zapowiedź na wierszyk, ale tak jak jest to
niestety za mało :(
Warto wykorzystać nawiązanie do wiersza dla dzieci J.
Brzechwy "Koziołeczek" (cyt. ReedDżej) tak, aby
czytelnik miał wrażenie, że to świadome zastosowanie.
Jak na razie melodyjnie się zapowiada i warto
dokończyć, nawet klika zwrotek jeszcze dopisać.
Pozdrawiam :)
fajny;)
Dodałabym na zakończenie wiersza wers/wieczorne
pacierze/
Widok skrawka ziemi jest zapisem wiersza
p o z d r a w i a m
Za obrazek z Mazowsza plus. Cieplutko pozdrawiam
Jakby brakowało zakończenia, ale może tak ma być:)
ładny obrazek, chociaż nie moje strony.
Obrazek z moich stron :)
pozdrawiam ciepło..
Hauuuu
"Młyn coś gderze"
Młyn coś gdera
bociek szuka strawy
Hauuu
tak do rytmu ogonkiem macham
hauuu
"...gaik, steczka, mostek, rzeczka
a tam czekał ojciec srogi
i ukarał koziołeczka..."
Fajne; myślę, że Zosiak ma rację z tym brakującym
wersem. Miłego dnia.
"Gaik łóka rzeczka..." łóka / literówka
Myślę, że przydałby się jeszcze jeden wers...ostatni
:)