metafora mego serca
Dla O.
Miałam sen
On w nim był
Przytulał całował
Zupełnie inny
Niż go znam
Niby ten sam uśmiech
I cudne orzechowe oczy
Tym razem pełne miłości
Obudziłam się
Leżałam sama
W wielkim łóżku
Pare godzin później
Spotkaliśmy się
Rozmawialiśmy
A w jego oczach
Byłą tylko fascynacja
Czarujący uśmiech
Nie zdradził wiele
Po głowie chodziłą
Tylko jedna myśl
Ach ta nieśmiałość
zakochanym, zauroczonym, osobom, którym "motylki w brzuszku buszują" :D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.