Metamorfozy
Pewien Józek z Dzierżoniowa
wszystko w czambuł krytykował,
aż oberwał z liścia.
Pochwałami tryska.
Czas ustawić go od nowa.
autor
krzemanka
Dodano: 2014-11-05 11:48:47
Ten wiersz przeczytano 1936 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Dziękuję: Obywatelu69, yasmiro i Grażyno za
przeczytanie limeryka i miłe słowa. Pozdrawiam
wszystkich.
Świetny limeryk,a jak metamorfoza na lepsze,to jestem
za,może Józek się zakochał,ponoć zakochani inaczej na
świat patrzą:)
Pozdrawiam.
Miłego dnia życzę:)
Limeryk na miarę autorki superrr...Pozdrawiam
serdecznie
czy warto z liścia traktować malkontenta :)
Zachęcam Basiu, na pewno się uda:)
Miłego wieczoru.
super limeryk może i ja spróbuję może się uda
POzdrawiam serdecznie :)
:))Miło mi, że moja sugestia się przydała.
Zaspokoję Twoją ciekawość Piotrze:
mam synów i od nich zaczerpnęłam.
Miłego wieczoru.
Skąd ty znasz takie teksty jak " oberwać z liścia " ?
:-)))
Uwielbiam limeryki. Zwłaszcza dobre. Dzięki za pomoc.
W końcu napisałem:"Ptaki głowy pochyliły nisko".
Jeszcze raz dzięki za podpowiedź.
Dziękuję zacnym gościom za wizytę, komentarze i
uśmiechy. Miłego wieczoru wszystkim.
czas go wyprostować
dobre,dobre
Świetny limeryk pozdrawiam.
he he h eh mógł powstać trochę wcześniej, ale jak
mawiają starożytni Rzymianie: lepiej późno niż
wcale...z liścia:)))super; pozdrawiam
Na konformistę
Józek - konformista
stamtąd lub skądinąd
tak pochwałą tryskał,
że w krytyce zginął.
Lepiej go nie ruszać, bo znów się zepsuje, zacznie
palić głupa, okaże się gburem;)
miłego Krzemanko :)