Metronimia v 5
po poprawkach i skrótach
Anno,
Nie pisz mi więcej w wierszach, że "zima,
nieczuła
suka", wymyśli tysiąc powodów by zostać
na dłużej, wykradając resztki ciepła
szorstkim
rękawiczkom. Chłód zwolni bieg, wymknie się
chyłkiem.
W pamięci utkwią strzępy niespełnionych
prognoz.
Na razie bezsensownie zacieniamy ściany,
schnąc w wąskim snopie światła. Wypełnia
nas legion
świń z pretensjami - dawnych kobiet i
mężczyzn -
do bycia i szczególnych względów. Warczą,
nawet
w zupełnej ciszy, "dawaj suko z siebie
więcej
zimowej krwi". Spod lodu, w którym
zastygliśmy
z własnej winy, nie wyrwie nas jazda na
sankach
Freuda, a ten nieznośny brak danych
naprawczych
sprawi, że przeciekniemy przez chciwe
palce. Rtęć,
żywe srebro, najtańszy lek na chęć powrotu.
Musimy być ostrożni i nie nadużywać
rzeczywistości w sposób niezgodny z
pierwotnym
przeznaczeniem. Jesteśmy tutaj jedynie
przez
życie - jakże wygodny i powód, i
dystans.
"..." - w miejsce kursywy
Komentarze (31)
Niesamowity to jest wiersz - nie wiersz.... Z
szacunkiem duży +!