Mewa
Dokąd lecisz biały ptaku, co cię tu
przywiało?
Nie rób z tego tajemnicy i opowiedz śmiało.
Dokąd lecisz biały ptaku, czy drogę
zgubiłeś?
Opuściłeś morskie szlaki, dlaczego
przybyłeś?
Jakie wiatry cię przywiały daleko od morza,
Kusi ciebie poszum trawy i jej zieleń hoża?
Pozostawisz wiatry słone, te białe
grzywacze.
Czy to rosa lśni na dziobie, czy to niebo
płacze?
Wracaj tam gdzie bezkres wody i fale
śpiewają.
Niech ci szumią białe skrzydła i nadzieję
dają.
Tym, co domy opuścili, by wyruszyć w
morze,
Widok ciebie radość niesie, tęsknocie
pomoże.
Komentarze (10)
pięknie to napisałaś..skojarzyłam sobie z wyjazdem
młodych ludzi w poszukiwaniu szczęścia,pragnieniem
lepszego życia i tęsknota za tym co zostało, niekiedy
a często tak bywa powrotów nie ma...piękny wiersz
Widok mewy rzeczywiscie wspomaga u mnie tesknotę :)
(mewę "tu przywiało" i wracać też ma tu, może lepiej
zmień na "wracaj tam"). Pozdrawiam !
Ciagle dalej i dalej na skrzydlach przez fale
Przepiękny nastrój wiersza, z przyjemnością
przeczytałam. Pozdrawiam serdecznie.
Nie zawsze los sprzyja łaskawy, gdy gonisz za łyżka
strawy, mewa też zapuściła się w twoje strony ,by
zapuścić się w zagony.
mewa wspomnieniem lata...piasek między palcami, plaża
i morze falujące serc rytmami... pięknie wydobyte
myśli z serca...pozdrawiam i dziękuję za komentarz u
mnie...
bardzo ładny wiersz nie raz mi się marzyło być ptakiem
:) pozdrawiam
...ptaki jak ludzie często wracają do kochanych
miejsc...ładny wiersz pełen zadumy i tęsknoty... :)
Biała mewa na ląd wraca uparcie, a krzydłami
odpowiada, że tu większe żarcie.
Piękne są mewy i Twój wiersz,podoba mi się.Dziękuje za
komentarz i życzę Ci jak najszybciej zielonych
stalówek,bo ładnie
piszesz.Pozdrawiam serdecznie.