Rysa z zyciorysu
moje ja
zlozone z dobra i zla
rozgraniczyc nie sposob a usta
slow pelne w myslach uczynki
na pokuszenie
jakby mi bylo malo tego
klamie
rozstaje nie cierpia
kreca przesla mostu
na wprost
woda wodzie wodnista
tylko ja
noc zostawiam w nawiasie
odbiciem ceruje swiat
jakbym nie byla potrzebna
/ sorry, nie mam polskich liter /
Komentarze (5)
Babcia 2, milo ze mnie odwiedzilas:)
Elasamluk, Tobie rowniez dziekuje:)
Serdecznie Was pozdrawiam Dziewczyny i slonka zycze na
jutro:))
Twoje wiersze zatrzymują, skłaniają do myślenia. A
ostatnia strofa tego wiersza nie pozwala o sobie
zapomnieć. Do Twoich wierszy chce się wracać .
Pozdrawiam :)
Głęboka refleksja. Ty z resztą nie piszesz pustych
strof. Życie samo w sobie to ocean przeżyć.
Pozdrawiam.
dzieki za komentarz, serdeczne posylam:)
Bardzo podoba mi sie tak pisany wiersz.
Za kazdym razem inaczej go odbieram, a czytalam juz
kilka razy...