Miało być wesele tato…
Kiedy umierałeś był maj
zakwitły pięknie konwalie
szykowałam się do ślubu
a ty zwyczajnie umarłeś
Karetka co na sygnale
goniła w kierunku domu
nie zdążyła na ratunek
odszedłeś tak po kryjomu
Nie skarżyłeś się na serce
choć od dawna było słabe
z kolegami co noc piłeś
kończąc w domu tę zabawę
Czy chociaż zdążyłeś tato
pokochać te swoje dzieci
imiona stale myliłeś
bo alkohol cię zaślepił
I matce zostało ośmioro
głów do wykarmienia
na błędach się nie uczcie
powtarzała do znudzenia
Kiedy umierałeś w maju
drobne konwalie płakały
teraz kalie na twoim grobie
i wnuków wianek niemały
A dzisiaj na płycie nagrobnej leżała wiązanka od Marka – podobno Twojego wnuka. Czy na stare lata przyjdzie nam siostrę lub brata szukać?
Komentarze (31)
pamięć jest jak album z duzą ilością zdjęć otwieramy
go z różnych okazji i napływają wspomnienia złe i
dobre ...wzruszający wiersz
Cóż... bardzo wzruszające +++++
Piekny wiersz,wielu ludzi powinno go przeczytac i
zastanowic nad zyciem.
spójrz na ten fakt bez uprzedzeń/ i wojny/
nie czyń - jaki był, taki był. a że pił ? Za to był
hojny!Dla innych kobiet!Dobrze się bawił i mrowie
potomstwa zostawił.
Smutne zycie pisze smutne wiersze, my je tylko
utrwalamy na papierze.
Skleją się półprzytomnie z miłości, a potem gromadka
dzieci, bieda, bezradność nałogu i złości.
wiersz przepiekny ,lekko napisany tylko temat tak
okrotnie smutny :(
Smutny , refleksyjny wiersz
wiesz Basiu... tak sie zastanawiam czy zasluzyl na to
wielkie slowo TATO? Piekny wiersz z zycia wziety ....
wielki żal do człowieka nawet po jego śmierci...ale
zasłuzyl na te gorzkie slowa.
moc miłości i serca do kolegów i kielonka, tylko nie
widziałeś w sercu swojego skowronka
Wiersz złapał mnie za serce... Poruszył do bólu.. Łza
po policzku płynie....
Życie tak różnie się toczy.Może przyjdzie Ci
szukać.Chociaż tato był , jaki był, to pamięć po nim
została i nie zapominacie o jego mogile
bardzo smutny...i ten dopisek ponizej.....
Samo zycie ..realia wielu rodzin..pozdrawiam.