Miarą ołtarza Pana
Miasto Króla wszech rycerzy
Chrystus obrał jako swoje
Rany życia złych snycerzy
Na tym krzyżu też są moje
Ołtarz blaskiem tej świątyni
Cherubiny skrzydła mierzą
Herby miasta stoją przy nich
Dzieło piękne dzięki wierze
Kościół Pana dom modlitwy
Ciało Boga w Hostii skryte
Ile razy wszelkie bitwy
Na tych murach kule bite
Wdzięczność wszystkim za to dzieło
Blask świątyni życiodajny
Wchodzę często gdyż ujęło
Ojciec z berłem niesprzedajny
Chrystus w górze akt zwycięstwa
Czy jest metą i spełnieniem
Całe życie to akt męstwa
Tylko chwile są wytchnieniem
Ruch motorem wszelkiej sfery
Walka z dobrem tylko grą
Ojciec pragnie nie opery
Piękno życia całym tłem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.