Miasta duchów
Już ponad miesiąc na Ukrainie,
wojska rosyjskie kraj bombardują,
szczególnie w miastach co się buntują,
budynki wszystkie legły w perzynie.
A w Mariupolu oraz Charkowie,
jednego domu nie ma całego,
za dnia nie ujrzysz człeka żywego,
bo ludność cała w schronach się chowa.
Dopiero nocą szukają chleba,
błądząc w ruinach duchom podobni,
tylko obrońcy w męstwo zasobni,
bronią swej ziemi i swego nieba.
autor
M.N.
Dodano: 2022-04-03 16:39:11
Ten wiersz przeczytano 2042 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Dramat cywilów, ale męstwo obrońców jest
niewyobrażalne.
Przerażające, wprost trudno uwierzyć, że to się dzieje
naprawdę. Skóra cierpnie, Boże broń i ratuj, żal tych
młodych i najmłodszych, bo dopiero na świat a
tu...Serdecznie pozdrawiam Marianie.
Na naszych oczach tragedia niewinnych ludzi trwa.
Niech świat w końcu zatrzyma hańbę XXI wieku.
Pozdrawiam serdecznie, wiersz wzrusza.
Dobry wiersz, sytuacyjny,
z rymami okalającymi, których ja używam tylko w
sonetach, a które msz
są trudniejsze, niż inne.
Pozdrawiam serdecznie, Marianie, oby ta koszmarna
wojna skończyła się jak najszybciej.
Serce się kraje widząc taką tragedię, w zadumie,
pozdrawiam serdecznie.
Nikt Cię tak perfidnie nie oszuka i tak precyzyjnie
nie wbije noża w plecy jak Rosjanie. I tak od wieków.
Taki naród.
Pozdrawiam Marianie :):)
Straszne, co się dzieje... Prawdziwy wiersz,
zatrzymuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Dramat dwudziestego pierwszego wieku. Wiersz
zatrzymuje na dłużej.
Pozdrawiam serdecznie