Mieć chwilę zawahania to...
Dla pana D.C. niegdyś najlepszego kochanka...
Wspomnieniem się stałeś,
Odszedłeś w niepamięć,
A na Twoim miejscu,
Ktoś inny, być może...
Lecz co to za szczęście,
Wciąż pamiętać o Tobie?
Tyle niegdyś nocy nieprzespanych,
Zmarnowanych, przepłakanych...
Po co było to uczucie?
Wszystkich odrzuciałam, wszystkich!
Dla Ciebie,
Bo tego chciałeś...
Tylko, że moje serce niespokojne,
O tym nie wiedziałeś...
Czy to moja wina?
Pytam!
Tak, lecz dla Ciebie,
Bo mieć chwile zawahania,
To dla Ciebie jest przestępstwo...
Życzę Tobie powodzenia,
Coś Ty szybko zmieniasz zdanie,
Wykorzystał i zostawił,
Ale... Niech tak zostanie...
Może teraz serce moje,
Inaczej będzie bić,
Inne nastroje,
Inny rytm...
Może teraz w końcu,
Otuli je ciepłem,
Już inny kochanek...
Moje serce... Znowu chce dla kogoś bić...
Komentarze (2)
Wiersz melancholijny, pełen wspomnień i żalu. Bólu,
który jak bumerang wraca na każdą myśl o osobie która
odeszła - a była bliską sercu. Wymowny treścią.
...chyba dalej kochasz tego pana....czy to już stara
rana...