między gwiazdami
drugi z szuflandii- rymowanka z przymrużeniem oka
gorące noce na plaży
człowiek nie śpi - marzy
szum morza w oddali
księżyc gwiazdy zapalił
cicha muzyka wieczora
ja w świątyni Amora
po mlecznej drodze spacerowałam
szukałam kogoś - szukałam
spotkałam Adonisa pełnego uroku
nie widział mnie
miał dziewczynę u swego boku
Apollo jechał na złotym rydwanie
chciałam się dosiąść
nie spojrzał na mnie
najgłośniej było u Bachusa
to była nie do odparcia pokusa
wesoła gromadka beczka trunku
nie żałowali poczęstunku
nagle pojawił się Zeus
przysiadł na ławie
spojrzał srogim wzrokiem
i już po zabawie...
wtedy się ocknęłam
nade mną niebo jak ocean
i księżyc co tak zachwyca
ON wie o wszystkim
to nasza słodka tajemnica
Komentarze (60)
Witaj Marianno,
Ależ udał Ci się ten spacer po mlecznej drodze,
aczkolwiek tylko do czasu, kiedy to spotkałaś tam
Zeusa. Myślę jednak, że niewielka to strata, bo
natknęłaś się na księżyc - On zna Twoją tajemnicę.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za miłe wizyty:)
Ps. Aż tu zawitałam, bo musiałam gdzieś zostawić ten
komentarz, w ramach rewanżu:)
Księżyc wszystko widzi, podglądacz ;) Pozdrawiam i
daję plusik :)
Rozmarzyłaś mnie tym wierszem.
fajne te antyczne senne marzenia
Fantastyczna przygoda w towarzystwie Bóstw, pozdrawiam
cieplutko!
między gwiazdami jest pięknie serdeczności
Świetny.Moje klimaty.Pozdrawiam.
no tak, ojciec Zeus na posterunku ;-)
przygoda jak malowanie, wspomnienie piękne
pozostanie,,,pozdrawiam :)
noce na plaży och jak mi się marzy..
chyba czytałam ;)
miedzy gwiazdami jest tak pięknie uklony
marzenia senne i wszyscy z Olimpu bogowie
ładnie:)
serdeczności:)
świetna rymowanka, miłego dnia Marianko :)
bardzo ładnie