Między słowem a milczeniem

Tak, trzeba umieć i potrafić, czyli trzeba wiedzieć
kiedy i co powiedzieć, a kiedy nie mówić nic.

Wiersz super choć z tym przekonywaniem to w ostatnim
czasie mówię dość. Nie dlatego że brak mi siły ale że
nie tylko my przekonujemy ale i nas przekonują. Jak
zatem spojrzeć w oczy temu przekonanemu gdy już my
jesteśmy przekonani przez kogoś innego. Pozdrawiam z
uśmiechem:)))

Fajnie się czyta takie wiersze...
Wypełniają przestrzeń... Pozdrawiam

Pięknie.
Krótka forma doskonale harmonizuje z przesłaniem.
Pozdrawiam serdecznie :-)

Bardzo dziękuje Marylko , za tak miłe słowa pod moimi
wierszami, warto je pisać, jeśli czyta je taki
wdzięczny czytelnik jak Ty.Pozdrawiam ciepło:)

Od lat jestem Nel-ko Twoja wierną czytelniczką. Zawsze
podziwiałam i podziwiam Twoje wiersze. Są pełne
skondensowanej treści, która zawsze do mnie przemawia,
każe się zatrzymać i zastanowić. Dziękuję, że JESTEŚ i
piszesz.
Pozdrawiam najserdeczniej :)

witaj

piękne pełne ciepła słowa
dopełniasz całości metaforami

serdeczności

Uwielbiam przestrzenie "między", szczególnie tak
pięknie opisane :) Nie chcę, ale muszę :) zasugerować
poprawność interpunkcji:

Dziękuję słowom, że potrafią
przejąć mój ciężar na ramiona
i jak nikt inny wiernie biegną,
kiedy drugiego chcę przekonać.

I wiedzą, kiedy stanąć z boku,
gdy wokół cisza uśmiechnięta,
a rozmodlony zachód słońca
nad wód lazurem nagle klęka.

Pozdrawiam serdecznie :)

między słowem a milczeniem tak wiele nie dopowiedzień
miłego dnia:)

Dziękuje serdecznie:)

Między słowem a milczeniem mieści się tak wiele.
Piękne podziękowanie za dar dostrzegania i odczuwania.

Pozdrawiam z podziwem.

Choć mowa jest srebrem, a milczenie złotem, to jednak
plusa dostajesz za słowa.

Krotko, pieknie, na temat. :)
A te metafory...

Lacze serdecznosci Nelko. :)

to ważne by wiedzieć kiedy mówić, a kiedy milczeć.

Jovisią:)