Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Między życiem a śmiercią

Nigy nie wiadomo, kiedy zamkniemy oczy na zawsze...

Usiadłam na łóżku
Niewiele myślac
Ze smutkiem walcząc
Łyk szczęścia chłysnąć
Zamknełam oczy
Opadłam powoli
Przez chwile ciemność
Lecz nie już w smutku niewoli
Otworzyłam znów oczy
byłam na łące
Tak pięknie zielonej
W słońcu leżącej
Spojrzałam do góry
Tam niebo błękitne
Zamknełam oczy
W sercu radość kwitnie
Otworzyłam je ponownie
Zobaczyłam co innego
Byłam już w lesie
Koło domu mego
Wichr kojący
Wchłonełam spokojnie
A strumienia szelesty
Grały wybornie
Nagle jakaś jasność
Na oczy me padła
Szybki suchy oddech
Głowa ma opadła
Spojrzałam zaspana
Na twarze dziwaczne
Rozmazane jeszcze
I jakoś niesmaczne
Przyjrzałam sie bliżej
To rodzina, znajomi
Stali wokół mnie
Jak murem mnie broni
Powiedziała ma matka
Spokojnie, odpoczywaj
Znów zamknełam oczy
Lecz nic nie zobaczyłam
Pytam: Co się stało?
Dlaczego mnie nie budziłaś ?
Byłaś chora kotku
3 lata przespałaś

Dla tych co wiedzą jak to jest...

Dodano: 2006-04-13 19:13:40
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »