Mieszając krew z łzami...
Nie chcę być tam
Tamto powietrze jak trucizna
Każdy wdech i wydech
To o jeden krok śmierci bliżej
Nie chcę być tam
Mdli mnie zapach Twych kłamstw
Znów uderzysz zamiast zabić
Tylko tyle potrafisz
Nie chcę być tam
Nie chcę słyszeć:"Jesteś winna!"
W dłoniach twarz ukrywam
Znów bezsilna
Dziś mnie nie będzie
Zadając ból odejdę
Nigdy nie miałaś odwagi
By zabić
Zniknę między cierpieniami
Mieszając krew z łzami
autor
.siostra.nożownik.
Dodano: 2005-10-02 22:22:03
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.