Miętowe manowce
Miętowe manowce
Chodzę sobie cały ranek
po manowcach zielonych
zbieram miętę i rumianek
tak spokojnie czas nie goni
Polne kwiaty także zerwę
jaskry chabry oraz maki
siłę mam ogromną werwę
dzień słoneczny piękny taki
Bukiet robię w dali słyszę
ptaków trele świergotanie
głosy wypełniają ciszę
ja wiersz piszę na kolanie
Zebrałam miętowe listki
ich zapach prawie upaja
ta chwila pełna korzyści
mnie pozytywnie nastraja
Naręcze ziół i rumianku
przyniosę do swego domu
będą na stole w dzbanku
sprawiać przyjemność komuś
Jak co roku znalazłam
miętowy zagajnik ukryty
pracuje ma wyobraźnia
wiersz napisałam przy tym.
Autorka L.Mróz-Cieślik
Komentarze (2)
Zapachniało mi miętą w domu po przeczytaniu Twego
wiersza.Prosty i lekki.
Piszesz tak leciutko i zwiewnie :)