Karciane wspomnienia
Karciane wspomnienia
Znalazłam stare karty
a w nich kiery i dzwonki
bardzo zniszczone podarte
wypadły mi z kieszonki
Schowałam je z sentymentu
kiedyś wieczoru pewnego
bardzo to dobrze pamiętam
teraz wracam do tego
Jak grałam w kierki kanastę
małego skata w makao
stawiałam sobie pasjanse
tych wspomnień jest niemało
Talia śliska błyszcząca
a w niej liczby figury
graliśmy wtedy bez końca
w domu na łonie natury
Wymyślaliśmy też nazwy
dla swych karcianych idoli
liczył się pomysł każdy
i śmiechu było do woli
Walet nazywał się jopek
trefle to były chruściki
ja zawsze miałam ochotę
wymyślać te imienniki
Trzymam te karty i patrzę
przeleciał wspomnień huragan
których i czas nie zatrze
bo ja mu w tym pomagam.
Komentarze (3)
Mam tez takie wspomnienia.Do rana gralo sie w kierki,
makao i kanaste.A walet czasem jopek,czasem bubek.
pozdrawiam serdecznie.++++
I karty mogą być wesołym wspomnieniem,zabawy z
nimi,wesołe towarzystwo,ciekawie napisany wiersz.
ładne wspomnienia, ciekawie opisane :-)