Miłość?
Dziś czytam wiersze ludzi zawiedzionych
W przypływie pustki zmyślili westchnień
obiekt
Złamane serca, fałszywe nadzieje
Jak widzę miłość to cierpienie
Ślepe dążenie, zgubne złudzenia
Pierwsze oznaki odosobnienia
Prawdziwe uczucie romantyczne
Spoczywa gdzieś w przystani cichej
W zwyczajnych czynach się objawia
W nieśmiałych gestach, trudnych planach
Póki w ukryciu pozostaje
Siłą swa bije ponad miarę
Kiedy zaczyna się ujawniać
Przestaje rzucać na kolana
Z czasem pojawia się niepewność
Strach przed decyzją ostateczną
Lęk przed reakcją otoczenia
Pierwsze oznaki uzależnienia
Kłótnie i zdrady, wreszcie rozstania
Lepiej w ogóle się nie starać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.