Klaun
Ach mówię wam jak trudno być klaunem
Nikt nie traktuje cię poważnie
Próbujesz smutek swój przezwyciężyć
Sprawiając radość ludziom innym
Czasem chcesz na poważnie wtrącić
Że coś cię bardzo mocno boli
Lecz wszyscy śmieją się w najlepsze
Przechodząc obok własnym tempem
Trzymasz się twardo i płaczesz śmiechem
Wpadłeś w pułapkę pięknych wyrzeczeń
Teraz już nikt ci nie uwierzy
Musisz żartować, żeby przeżyć
***
Zadrwił ze mnie los
Bo zrodziłem się
W żart obracam też
Każdy nowy dzień
W żart obracam strach
Miłość, wiarę, sen
Nawet przezabawna
Będzie moja śmierć
wygodnie jest być pajacem, ale do czasu...dziękuję wszystkim, którzy tworzą mój wizerunek...wcale nie zamierzam dorosnąć...dopóki ktoś we mnie nie uwierzy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.