Miłość bez wzajemności
Dla osoby, która wtedy mi się podobała
Zostawiłeś mnie w dali na środku szosy
bez nadziei, szczęścia, radości...
Moim jedynym bagażem są teraz
trudy i smutki młodości.
Jakże mam się zmierzyć z tym okrutnym
światem
z nikłym nadziei poczuciem?
Moje troski wypływają z oczu
Przez igłę, która zraniła me serce bolesnym
ukłuciem.
Znalazłam sobie wspaniałe miejsce
i oglądam gwiazdy na niebie,
lecz najgorszą rzeczą jest to,
że nie widzę tam CIEBIE!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.