MIŁOŚĆ CHOCHOŁA
Nareszcie zima
stęskniony chochoł
znów mógł swą różę
czule przytulić
mimo że pąki
i liście straciła
to ciągle była
tą najpiękniejszą
przez całą zimę
tulił w słomianych
ramionach szepcząc
jej czułe słowa
gdy przyszła wiosna
musiał znów odejść
lecz lubej serce
chciał podarować
spojrzała zimno
tak urażona
na co mi twoja
miłość chochole
gdy to usłyszał
z żalu mu pękło
gorące serce
została słoma.
5 sylabowy
autor
Yvet
Dodano: 2015-02-21 00:04:39
Ten wiersz przeczytano 1610 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
trudno jest kochać chochoła,choćby był
najczulszy...pięknej róży bo miłość to nie
wdzięczność...
Dobry wiersz, melancholijny. Pozdrawiam.
Pięknie i smutno zarazem Iwonko,
no i brawo za oryginalny pomysł.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Pieknie o milosci chochola..zyciowa "bajka"
No proszę jak miłość jednostronna powstała, tak jak w
życiu bywa.
Zefirku, Jowitko dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam,
miłej nocki:)
Smutna ta miłośc
Ladny wiersz :) pozdrawiam