Miłość do mamony
Dobroduszny wdowiec z niewielkiej Nędzy,
próbował kochankę wydobyć z nędzy.
Choć oferował wikt i ciało,
pazernej to nie wystarczało.
W nocy, z latarką szukała pieniędzy.
autor
_wena_
Dodano: 2016-11-02 15:15:37
Ten wiersz przeczytano 4683 razy
Oddanych głosów: 92
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (126)
Cwana była, wiedziała gdzie miała szukać ale wiarus ją
przechytrzył i wcześniej zwitki banknotów ukrył w
sienniku ;)
Dziękuję Grażynko za wgląd do limeryku :)
No cóż, a ja myślałam, że w skarpetkach:))
Super limeryk, Wandziu.
Pozdrawiam serdecznie:)
:)
Witaj Wandziu,
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję, za liczne,
przesympatyczne i ciepłe w treści komentarze:)
to prawda, dziękuję za wgląd, pozdrawiam
Kochać pieniądze to tragiczna sprawa:/ pozdrawiam:)
Czasami tak bywa, że brakuje w życiu umiaru co często
prowadzi do zguby:)
Pozdrawiam:)
Pieniądze tylko niektórym w głowach, ale wiersz bardzo
dobry, bo porusza ważną kwestię :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Witaj Wandziu,
Pozdrawiam serdecznie i życzę, miłego popołudnia.
Pięknie Ci dziękuję, że o mnie pamiętasz:)
Wandziu, świetny limeryk. Pozdrawiam:)
Tak to w życiu bywa :(
:-) dzięki:-)
Olu, nie zniknął tylko zmieniłam tytuł i wprowadziłam
małe zmiany.
Pozdrawiam :)
sarevok dziękuję za wgląd :)
Czyż mi się wydawało, że był nowy tekst i zniknął?
Pozdrawiam
:) pozdrawiam i głos zostawiam + milego weekendu