Miłość do mamony
Dobroduszny wdowiec z niewielkiej Nędzy,
próbował kochankę wydobyć z nędzy.
Choć oferował wikt i ciało,
pazernej to nie wystarczało.
W nocy, z latarką szukała pieniędzy.
autor
_wena_
Dodano: 2016-11-02 15:15:37
Ten wiersz przeczytano 4695 razy
Oddanych głosów: 92
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (126)
Dziękuję Halszko :)
To pazerna baba :)
Świetny limeryk :)
Dziękuję miła imienniczko za przeczytanie i komentarz.
Serdecznie odpozdrawiam :))
świetny limeryk Wandczko Pazernemu zawsze mało.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Dziękuję Uleczko :))
fajny limeryk :) pozdrawiam z uśmiechem :)
Dziękuję sisy89 za wgląd do limeryku :)
Dziękuję Grażynko za wgląd do limeryku. Życzą
wszystkiego dobrego, ślę serdeczności :))
:))
Bo to pewnie był wikt za opierunek i sprzątanie :))
Bardzo fajny limeryk, Wandeczko,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
Dziękując za przeczytanie i komentarz, serdecznie
pozdrawiam :)
Świetny limeryk! :)
Dla niektórych tylko pieniądze się liczą...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Kaziku za wgląd do limeryku :)
Pewnie szuka dalej, ach ta pazerność, w sedno
uchwycona, pozdrawiam ciepło.
Dobre pytanie Zosiu :)) Dzięki za wgląd.
Ciekawe czy jeszcze szuka:) Świetna humoreska.