Miłość (II)
Ona
przychodzi wieczorami
ubrana w moje marzenia
lekko pomięte
jak wczorajszy list
Ona
po wewnętrznej stronie dłoni
ma wypisane numery
PIN i PUK do mojego serca
uruchamia je
z zamkniętymi oczyma
odchodzi zawsze
gdy podnoszę powieki
w noc gęstą
od niespełnionych marzeń
autor
Werter
Dodano: 2005-07-05 21:03:37
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.