Miłość jest wtedy...
Miłość jest wtedy...
gdy leżę koło Ciebie i przytulam się,
Miłość jest wtedy...
gdy rozpoznaję Twoje kroki na schodach,
Gdy wiem, że nie śniłam o nikim innym jak o
Tobie,
I stają się niebem Twoje oczy...
a usta chlebem,
Miłość jest wtedy...
gdy Twój zapach na ulicy odnajduje, Gdy
wiem, że tylko Tobie ufam
I tylko Ty mnie akceptujesz, I stajesz się
kamieniem u szyi...
i skrzydłami u ramion,
A tak naprawdę miłość jest wtedy... gdy
stajesz się moim przyjacielem i zrobiłabym
dla Ciebie tak wiele.
Miłość jest wtedy...
gdy słucham Twego serca,
Miłość jest wtedy...
gdy smakują mi Twoje łzy,
Gdy przypominasz mi dobre chwile..., I
jesteś więzieniem...
i sposobem na życie,
Miłość jest wtedy...
gdy wiem, że oddam życie za Ciebie,
Gdy umierasz, umiera część mnie razem z
Tobą,
Gdy wiem, że tak musi być, choć tego nie
chcę,
I zamykam Twoje oczy co były niebem...
a milczą usta co były chlebem,
Gdy wysychają na zawsze Twoje łzy, a ja nie
jestem zła,
A tak naprawdę miłość jest wtedy...
gdy stajesz się moim przyjacielem i
zrobiłabym dla Ciebie tak wiele.
Miłość jest wtedy...
gdy mnie akceptujesz,
Miłość jest wtedy...
gdy ocierasz
moje łzy,
Gdy siedząc w wannie z gorącą wodą, robisz
mi miejsce,
Gdy mi ufasz jak mnie nie ma,
Gdy w środku nocy robisz mi herbatę,
I mnie męczysz... i uszczęśliwiasz,
Gdy milczę i myślę,
Ty mi towarzyszy,
Miłość jest wtedy...
gdy śpisz koło mnie,
Gdy dajesz mi szczęście, jakiego nikt nie
daje,
Gdy wiesz to, czego inni nie wiedzą,
I kończąc grę u zmierzchu życia... wiesz
że zagrałbyś raz jeszcze,
Gdy jesteś ze mną szczery, bo wiesz że
wszystko możesz mi powiedzieć,
A tak naprawdę, to miłość jest wtedy
gdy... staję się Twoim przyjacielem i
zrobiłbyś dla mnie tak wiele...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.