Miłość nie słucha
Nie przychodź,
nie czas mi na ciebie !
- Ona nie słucha -
Na uliczny teatr, nie zważa .
Głowę na siłę odwraca,
patrzeć mi każe na niego.
Rudego, piegowatego, w szarym berecie.
Krzyczę – nie ! Tylko nie jego !
A ona zęby szczerzy.
I w rytmie jej melodii,
rudy chłopak podchodzi.
Lekko speszony, prosi do tańca.
Oboje tańczymy, ona nam gra.
A wkoło barwy szczęścia, nadziei,
spełnienia.
Agnieszka Ananiew
Komentarze (26)
takie wiersz to ja lubię .. ++
Tak to już z tą miłością jest.
ładnie ciepło ...miłośc odnajduje nas kiedy chce i
nie pyta o zgodę zamieszka w sercu i jestes
szczęśliwa:-)
pozdrawiam
ładnie...miłość chadza własnymi ścieżkami+:)
pozdrawiam serdecznie
Bdb ukazałaś potegę miłosci Ona nie pyta o zdanie
:)Kiedy w sercu się roztańczy nie ważne są otoczki -
wizażem maluje w oczach ...:)
Pozdrawiam serdecznie :)
nie wiadomo skąd i kiedy
-- no i nie znasz dnia, ni godziny, a już zakochana po
uszy
- ;)
ona może
być w różnym kolorze...
+ Pozdrawiam
uśmiechnął :)
Ruda miłość też się zdarza,
jest piękniejsza, na złoto rozmarza.
hehe bo miłość jest ślepa