Miłość nigdy się nie kończy
dla Mi...
Spotkaliśmy się znowu....po latach,
myśląc że wszystko skończone,
stojąc w bez ruchu, w siebie wpatrzeni,
ręce mieliśmy splecione,
on miał już kogoś i ja kogoś miałam,
lecz patrząc na siebie serca wiedziały,
On kocha, Ja kocham i kochać się nigdyśmy
nie przestali,
Bo Miłość ta była, jedna na milion,
jak diament oszlifowany,
i choć myśleliśmy że wszystko skończone,
z bólem się wtedy żegnaliśmy,
dziś stojąc przed sobą,
w siebie wpatrzeni,
byliśmy jak zaczarowani,
stęsknieni, szaleni,
usta się nasze spotkały,
serca nam z piersi wyskoczyć chciały
oddech się stał niespokojny
Miłość nas swoim szalem okryła
w głowie myśli rój niespokojny,
Miłość, która nas kiedyś złączyła była i
jest Nieskończona....
i choćbyśmy się znów znienawidzić chcieli,
ona wszystko pokona.
Komentarze (5)
Taka właśnie jest prawdziwa miłość a jeżeli prawdziwa
to nie przemijalność jest jej drugim imieniem.
c.d.n...:)
miłość ma moc nawet po latach nie można o niej
zapomnieć :-)
ładnie o niej w Twoim wierszu
pozdrawiam:-)
/bezruchu/
Dla mnie to raczej wspomnieniowa fascynacja na tle być
może "szarych" obecnych związków...
Pozdrawiam :)
I co teraz zrobią z tą miłością?