Miłość nowa

Ona nie tylko istnieje, ale i na dodatek coraz
bardziej kwitnie Estero. Nie dość, że seks w realu
jest sprowadzany do roli rzeźnickiej praktyki to na
dodatek w świecie wirtualnym choroba paskudzenia tak
naprawdę pięknego aktu również się rozprzestrzenia.
Powiem Ci jeszcze, że spory udział w tym procederze
mają religie tego świata na czele z kościołem
katolickim. Dzięki za komentarz, ale mylisz się co do
mnie. To poznanie boga o, którym wspomniałaś jest
niemożliwe dla nikogo i powtarzam jeszcze raz, że jego
istnienia jak i nie istnienia nie da się udowodnić
chociaż jestem w stanie znacznie więcej dowodów
przytoczyć przeciwko.
Pozdrawiam

miłośc ekranowa!dla mnie też nie istnieje i jest
niezrozumiała zupełnie, może być tylko przyjaźń..

internet ma tez swoje dobre strony
Ciekawy pomysł
Pozdrawiam

witaj ESTERO, piszesz, że lepszy wróbel w garści,
proszę bardzo : melduje się wróbel. powstało pytanie
cz jest cyber-
miłość? jest, znam taką pare, żyje im się nieźle.
wniosłaś ciekawy temat do wiersza
mnie się podoba. niech inni coś powiedzą.
pozdrawiam.

taka miłość istnieje. ..istnieje ja to wiem...również
z obserwacji..dobry temat na wiersz

HIPISEK123 nie skacz, jak pchełka po beju lepiej
pokaż, jak się dobre wiersze pisze, albo uzasadniaj
krytykę wierszy a nie obrażaj autorów.

biedna myszka w takich rękach się zagrzeje i spoci
,nędzny tekst

Masz rację,takie okruchy miłości istnieją.Opisałaś ją
w bardzo delikatny,lecz wymowny sposób.Pozdrawiam

To już chyba lepiej listownie, papier przynajmniej się
nie rumieni. Aktualny temat, plus za ciekawe rymy.
Lekko się czyta. Pozdrawiam :)

Z moich obserwacji wynika, że literówki w
"obserwancie" się wkradły :)..Dobrego dnia.. PS.
Przesłanie gdzie :)? M.

Haha, no tak. Cyber miłość... nie ma w ogóle czegoś
takiego! Podoba mi się to: myszka wstydem płonie,
klawiatura się czerwieni. Ciekawe :)) Pozdrawiam
cieplutko ;))