Polskiego emeryta dola
Wspaniałe życie polskiego emeryta
Gdy noc bezsenna w dzień się wysypia
Nie musi spieszyć się rano do pracy
Jak wolny żeglarz o rejsach marzy
Wiatr czule otula chmur peleryną
Palce po mapie jak okręty mu płyną
Wciska klawisze może na ekranie
Spotka bratnią dusze nim noc nastanie
Po czym w miłosne wróci zaklęcia
Świat będzie dla niego a on dla
szczęścia
Choć zagra muzyka już nie zatańczy
I upaja się ale sokiem z pomarańczy
Komentarze (10)
jak się ma życie polskiego emeryta do niemieckiego?
nawet nie chce mi się porównywać
Gdzie tam do mojej, eech..nie dociągnę.. M.
Witaj Estera, życie emeryta, podobne do liścia
spadjącego z drzewa, który pragnie
jak najdłużej utrzymacć się w powietrzu.
upadnie, tak zostanie, już nie wróci na drzewo.
Trymajmy się jak najdłużej. pozdrawiam serdecznie.
Tak-tak,cała racja po Twojej stronie,ale dobrze że
chociaż my o tym wiemy...powodzenia
młodzi i zdrowi emeryci -tak !,ale wiecej jest tych
emerytów co to im brakuje na leki , na
mieszkanie- o podróżach i soczku pomarańczowym mogą
tylko pomarzyć-za wiersz plusika zostawiam i
pozdrawiam
ciekawy i przyjmnie napisany wiersz. :)
ciepły, ale smutny...życie jest takie jakie sobie
ułożymy...pozdrawiam
ładnie opisane życie lecz myślę , że tylko nielicznych
, pozdrawiam
Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej i
nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
może i wesołe jest życie emeryta, gdy jest
zdrowy...gorzej gdy coś mu doskwiera, w niektórych
przypadkach np. w c horobie atzhajmera da się we znaki
wszystkim, oczerni, naklamie... żyjąc tylko w swoim
urojonym swiecie...niszczy wiele