Miłość od jednego uśmiechu
Coś mi mówi to spojrzenie
takie ciepłe, rezolutne
wzrokiem błądzi to stworzenie
zagubione absolutnie.
Co tu robi w głębi lasu
przywiązany sam do świerka
jaki potwór mu to zrobił
podrzucając tam kundelka.
Pewnie wybrał się na urlop
pozbywając się zwierzaka
by nie gryzło go sumienie
kupił dziecku psa pluszaka.
Komentarze (22)
W swoim wierszu poruszasz bardo smutny temat, dobrze
że odnalazłaś tego niebogę.
bardzo przykre, trzeba takie tematy poruszać, ku
przestrodze
bardzo dobry temat, okrucieństwo nie zna granic :)
przechodzi moją imaginację : gdzie ,jak i kiedy ty
zbierasz te traumatyczne informacje
Faktycznie,takie rzeczy sie w naszej rzeczywistosci
zdarzaja,a niepowinny-ludzie,ktorzy zostawiaja swojego
zwierzaka na pewna smierc to dla mnie nie
ludzie.Prosty,pewny wiersz z olbrzymim
przeslaniem.Dziekuje.
smutne ale jakze prawdziwe ,ludzka podlosc nie zna
granic :(
Okrucieństwo ludzkie nie zna granic, dobry wiersz ku
przestrodze...