Miłość po przejściach
W morzu codziennych spraw rozmywają się złe
wspomnienia…
Z każdym kolejnym dniem moja dusza się
zmienia…
Teraz to on sprawia że na nowo rozkwitam
i z każdym rankiem uśmiechem świat witam
Bywały burzliwe chwile, łzy i gorzkie
słowa,
lecz to już nic nie znaczy, to była pusta
mowa…
Teraz rozkoszą uczuć splątani poznajemy na
nowo siebie
i we własnym skrawku świata czujemy się jak
w niebie
Trzeba było czasu i przeżyć wielu,
by wreszcie zrozumieć i dojść do miłości
celu…
autor
@niołek
Dodano: 2007-01-03 22:01:52
Ten wiersz przeczytano 2267 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.