Miłość wariatka
Są toksyczne związki
miłość i zazdrość
wszystko w sobie na koniec rodzi nienawiść
jedno powstaje tylko pytanie
dlaczego z miłosci tak wielkiej i płodnej
powstaje nienawisć i wrogość
dlaczego przez miłośc dwojga ludzi cierpią
inni najczesciej ludzie ci z tej samej
miłości produkują tą samą nienawiść
ale i zdarza się ze i ci sami ludzie nie
potrafią odnaleźć ani pokochac już
nikogo
Dlaczego miłośc ciągle idzie za człowiekiem
?dlaczego miłość króluje na tym swiecie
Dlaczego miłość
Dlaczeg
Kiedyś pewnie wszyscy znajdziemy się na tej
samej kresce na tym samym równiku życia
gdzie gorąco serca w jedną miłośc się
zamienia .
Rodzisz się i miłość na progu
oddechu nie złapiesz a nienawiść na plecach
już siedzi
powiesz nie zawsze
bo patrzysz oczami dzeicka powiem
tulisz się do poduszki gdzie sny podmuchem
nocy spłynęły
gdzie strach się czai
gdzie zmory do serca tulić zechciały
już dzień za rogiem następny ból
a miłosc jak wariatkia czeka
na wariatke miłosc
Gdzies za zakrętęm mata ta co pirwszy krok
pozwoliła ci stawic
a gdzies za rogiem matka
o ta właśsie ta co dziś idzie ot tak
ot nic jak pijana bo tak chciała
a może nie mogła
nie pytam
a wiedziec nie chce
A ból pytasz
Tak boli i drepcze jak pchła
jak gnida zalęgła się w myśli
A wiek za wiekiem jak ciern w głowę się
wbija
tysiące pytan
miliony odpowiedzi których brak
nie pytam bo się zwyczajnie boje
więc kłamie a za kłamstwem kłamstwa konwoje
ot tak sobie drpcza jak głupie kury przy
wodopoju
więc myślę sobie kochasz
I kwitnie kałamstwo
bo miłości zawierzyło
a serce małe pękło bo człowiek
w swoje rece
dziecka los
ot tak zwyczajnie powierzyło...
Komentarze (1)
Ot samo życie...