O Miłości
Każdego dnia może minąć Cię.
Nie powie, że to ona.
Na przejściu dla pieszych przejdzie obok
obojętnie.
Zapachem ułożonego życia zwabiona,
Nieproszona wtargnie.
Nagle tak.
Czasu na przemyślenia braknie.
Albo do góry nogami wywrócisz swój
świat,
zaryzykujesz, poznasz nieznanego smak.
Albo wszystko pozostanie jak dotąd
było...
Nic nie stracisz, nie zyskasz nic.
Co za kurtyną ryzyka się kryło,
nie powie Ci nikt.
autor
Frezja
Dodano: 2009-08-21 14:36:23
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Tak źle i tak niedobrze-chociaż zmiany ponoć są
korzystniejsze-pozdrawiam!
Merytorycznie nic do zarzucenia, sama mądrość życiowa,
poza tym czytelność w odbiorze, prostota w budowie,
brak metafor.
Wiersz na plus :) Bo rzeczywiście jeżeli chodzi o
miłość, to ciężko ją rozpracować. Dla każdego może
smakować inaczej :)
Ładny wiersz. Podoba mi się :)