O Miłości dwojga ludzi
Proszę w komentarzach podejść do tych życiowych spraw z dystansem- proszę nie nad interpretować :)
"O Miłości dwojga ludzi".
13.03.2018r. wtorek 11:09:00
Bielizna, co gdzieś w domu i przy domu się
suszy,
Niech ona echa uczuć nie zagłuszy.
Pies koło domu i w domu na kanapie,
Niech jego odgłos to znak, że właścicielka
chrapie.
Ty jesteś jak kobieta zbierająca jabłka pod
jabłonią
I wyciągasz do mnie namiętność swą
spragnioną dłonią.
Dzieci wokół jeszcze nie ma, nie została
stłuczona szyba,
Ale kot szaleje, jeden, drugi i kolejny,
lubię je więc nie oszaleję, chyba.
Garnek z zupą w kuchni bulgocze,
A ja ciche kocham przez sen mamroczę.
Nie ma mięsa to mi nie przeszkadza,
Mnie Twój soczysty pocałunek tak bardzo
dogadza.
Wokół widać step okoliczny,
Ja jestem, czuję się taki metafizyczny.
No dobra znam ten strach,
Kiedyś było tylko ach.
Teraz się budzę, przeszłość oddzielam grubą
kreską,
Ćwiczę ostro, znam ćwiczenie zwane
deską.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)
Komentarze (17)
fajnie Amorku jak zawsze
(oby Cię nie zdzieliła jabłkiem!)