Miłosny problem
''Miłosny problem''
Teraz myśl o tobie rani mnie
Twój dotyk jakże bezcenny wcześniej
jest obcy
kłutnia zniszczyła we mnie
jeszcze żywe uczucie miłości
pojawił się jedynie upór
by odnaleść w tobie człowieka
którego pokochałam
W amoku rozpaczy wołam gdzie jesteś?
kazde twoje słowo dotyka mnie tak
głęboko
jeszcze potrafie zapomnieć
haos w mojej głowie nie pozwala mi
realnie ocenic tej sytuacji
serce wyrywa sie z piersi i woła kocham cię
Więc pytam jak cię kochać i zachować
godność??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.