Miniaturowa Wojna Brudu
Plastikowe blondynki,
Przebojowe nastolatki,
Imitujące życie lalki Barbie.
„Żyjące” na przekór rodzicom,
Na przekór całemu światu.
Idiotki.
Głupi faceci, z powykrzywianymi
W rechoczącym wyrazie mordami,
Sztucznie napakowani,
Wymagający od życia rzeczy niemożliwych,
Nie składający życiu żadnych darów.
Myślący „Jestem najlepszy,
Mogę wszystko.”
Nie wiedzący o życiu zupełnie nic.
Ignoranci.
Dwa stereotypy ludzi dzisiejszych czasów,
Nie znający roli żołnierza idącego
Na miniaturową wojnę brudu,
Do odległego państwa,
Walczyć o fałszywy patriotyzm,
A tak naprawdę wystawiony
Aby chronić kolejny miliard.
Pomiędzy Żołnierzem a idiotą
Jest przepaść.
Żołnierz,
Długo, długo nic,
Dopiero na samym początku drabiny:
Cywil.
Bóg – dobry przyjaciel,
Honor – znak żołnierza,
Ojczyzna – motywacja,
Wszystkie te wartości
Wystawione są na próbę,
W wojnie plastikowych generałów,
Żądających młodej krwi,
Upokarzających młodego rekruta,
Tłuści, wstrętni dowódcy,
Kompanii Szaleństwa.
Azbestowe ludziki,
Wytwarzające raka.
Żołnierz, wystawiony na pośmiewisko
W dzisiejszych czasach.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.