Mistrz w trzcinie
wiersz z cyklu "Trudniki"...
Przysiadł w trzcinach czarny chrząszcz
przed nim brzęczał żółty bąk,
trzy czerwone biedroneczki
w sukienkach w czarne kropeczki,
czwarty trzmiel naburmuszony
na trzmielową obrażony,
wreszcie przyczłapała szczypaweczka
zmęczona i zadyszana z lekka,
przysiadła tez czarno-żółta osa
niecierpliwie patrząc z ukosa,
czekają jeszcze na szanownego żuka
który czarnego fraka szuka.
W księżycową noc czerwcową
wszystkie szlaki w trzciny wiodą ,
każdy owad w trzciny przybyć chciał
gdy mistrz świerszcz skrzypcowy koncert
grał.
Komentarze (1)
Przeczytałam ten wiersz głośno.Udało się, ale trudno
było, prawdziwa gimnastyka dla języka