O mnie

Olu
bardzo Ci współczuję, żadne słowa nie wyrażą tego co
przeszłaś,
trzeba to przeżyć i poczuć na własnej skórze, żeby to
zrozumieć.Zawsze uważam, że Pan Bóg wystawia nas na
próbę, żebyśmy poprzez własne cierpienie mogli pomóc
innym.
Najważniejsze w tym bólu jest to, że mimo tragedii
jaka Cię spotkała jesteś wspaniałą osobą potrafisz w
komentarzach wszystkich pocieszyć jak trzeba,
przesłać tysiące uśmiechów i rad, tak naprawdę jesteś
sobą.
Nie wiem czy na Beju komuś zależy żeby nas skłócić,
dokuczyć czy być nieżyczliwym dlatego tylko, że jest
przyjazna atmosfera i jeden drugiemu chce w jakiś
sposób pomóc. Już kiedyś o tym pisałam w swoim wierszu
"dla /nie/ poetów z Beja". Jeśli chodzi o Art123
zauważyłam, że jeśli są komentarze nie po jego myśli
to kasuje wiersze. Jego wiersz "Pożegnanie", który
później skasował spowodował, że zrobiło mi się bardzo
przykro.
Olu jesteś bardzo lubianą osobą i bez Ciebie na Beju
jest smutno, dowodem na to są poniższe komentarze.Tak
jak pisałam w swoim wierszu Bej to prawie nasz drugi
dom i tego się trzymajmy, a nieżyczliwe osoby
ignorujmy.Teraz bardzo Cię proszę napisz jakiś wesoły
wiersz, żeby nas Wszystkich ucieszył i rozbawił.Mnie
osobiście jest smutno.
Pozdrawiam cieplutko i mocno przytulam Twoją zranioną
duszę.
Trzymaj się.

Olu, właśnie tak napisałam, że wykształcenie ani
pochodzenie absolutnie nie świadczą o tym, jacy
jesteśmy dla innych... dobrej nocy :)

Olu napisałam dla Ciebie parę słów od serca i też Cię
przytulam:)

Otrzyj łezkę i z uśmieszkiem,
tym z najwyższej górnej półki,
popatrz z góry, rozgoń chmury,
powiedz – koniec awanturki!

Zobacz ile przytulaków,
już w kolejkę mknie z chusteczką,
machnij ręką, bo nie warto,
poczuj jaki ciepły wieczór...

Nie jest ważne, to co było,
chociaż czasem bardzo boli.
Najważniejsza w życiu miłość,
a tej nie brakuje OLI.

Olu trzymaj się- już po wszystkim:) Dobranoc:)

AnnoX, Danusiu, bomi Witam Wszystkich. Nie wiedziałam
co napisać, wygląda to tak, że sensacja goni sensację.
Wczoraj Artur zrobił sensację, ponieważ pisząc do
niego na Portalu Pisarskim, zaufałam mu a on to
wykorzystał, a tylko dlatego, że nie odpowiadałam na
jego komentarze, nie stosowałam się do jego poleceń
itd. Arturze wiersz " Trzy Króle" został poprawiony,
nie tak jak Ty chciałeś, lecz tak jak ja chciałam,
nawet nie zauważyłeś. Ale poprawiłam na drugi dzień.
Mam na Beju jedną osobę zaufaną, bardzo sympatyczną,
wyrozumiałą,wie o mnie wszystko, ja o niej też.
Jesteśmy też oprócz Beja w kontakcie - e-mail, jest to
Kobieta, tyle mogę tylko napisać. Dziękuję
wszystkim za miłe komentarze. bomi wykształcenie? Co z
tego, ze ktoś ma studia, ja po handlowej, jestem
bardziej inteligentna, szczera, wyrozumiała, nie
zadaję nikomu bólu, potrafię współczuć i nieść pomoc,
bo ja sama przez to przeszłam. Osoba, która miała
podane wszystko na tacy, szkołę, kasę, cóż jest wart?
Dobranoc

Mysle ze Art nie mial Zlych zamiarow jedynie jego
arogancka natura nie pozwolila mu dojrzec ze taka
postawa w komentarzach jest wielce be na miejscu / Sam
wiersz jakkolwiek tlumaczylby ze o tobie nie jest ta
dedykacja I komentarze zrobily swoje!
Moze jezeli chodzi o poezje nie piszesz genialnych
tekstow ale sa one twoim ujsciem / I tak naprawde gdy
ktos swoja postawa da ci wskazowke wiesz jak z niej
skorzystac I jestes wdzieczna/ dobra cecha/ widzisz
wszyscy ci pocieszajA I na pewno wiele razy bej cie
podniosl na duchu I ludzkie slowa/ sa niestety dwie
strony medalu/ z wiersza powyzej wiem ze twoje zycie
nie bylo z gorki ale nie winilas nikogo ze posrod rozy
sa kolce lecz bylas wdzieczna ze posrod kolcow
znalazlas roze:) / nie trzeba ci mowic ze osiagniecie
niezaleznosci to twoj priorytet bo bije ta pewnosc od
ciebie: wiesz jaka droge przeszlas I gdzie jestes :) a
ja mam cos dla ciebie slowa Fokusa, ktore zawsze mnie
pocieszaja gdy sie zawiode :
Czasem tak bywa, nie każdy wygrywa.
Czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa,
zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać.
Można ukrywać fakt, ale w snach to przypływa.
Człowiek jest skonstruowany tak by się dostosowywać.
I jeśli Bóg miał swój plan, to Ty mu wybacz,
to Ty też musisz mieć swój i się nie odzywać.
Nie możesz okłamywać się, że nikt cię nie wykiwa.
Nieznośna lekkość bytu słodko-gorzki smak ma.
Jak magma ze szczytu, prawda na nas opadła.
Ty zaryzykuj skoro nic do stracenia nie masz.
Życie to magia, użyj swojego płomienia do podpalenia
swojej latarni marzenia, do zobaczenia światła i
cienia
w zwierciadłach.
Od dawna nie ma w nas zwątpienia.
Przetrwasz (...)

Niektórzy z nas mieli podobne dzieciństwo. Szkoda mi
do tego wracać.Rozumiem ból peelki w wierszu tak, to
jest ból. Pozdrawiam

może być bonik... na zakupy w BOMI:) pozdrawiam, Anno

:):) ja też sie pomyliłam i napisałam boni. Pozdrawiam
z mojego apartamentu 4x4 :):)

AAA dopiero poniałam, dzięki i za to:-)

rhea, każdy z nas ma apartament na beju, na swojej
stronce :))

dankass, gdzie mam ten extra apartament, gdzie????lecę
do niego, poważnie, bo w moim mieszkanku i córcia,
pieski i nawet ukochany szczurek, chętnie do
apartamentów się przeniosę, jest jeszcze dużo psich
sierot do adopcji:-)

dankaas, minister Boni tu zagląda, uważaj co gadasz, a
gadane maaaasz :))

Olu, jak ja się bałam o Ciebie... takie publiczne
wywlekanie czyjegoś życia, najtwardszego człowieka
może doprowadzić do granic wytrzymałości, ale jesteś
wyjątkową osobą! dasz radę, zapomnisz i wróci
uśmiech:)

wykształcenie i pochodzenie nie są wyznacznikami
mądrości i dobroci, ani człowieczeństwa...

wszystko już napisali poprzednicy, więc tylko
przytulam i czekam na Twoje wiersze, które przecież
chętnie poprawiasz po naszych życzliwych uwagach;
buziaki, Olu:)

miało być ministra bomi :) - to z radości, że jesteś
Oluś:) się mi kręci...nie wiem czy pod sufitem...czy
podłoga... ale coś na pewno :)
Józia jak przyjdzie to powie..

Boziuniu dziękuję ... znowu przytulnie się robi i
cieplutko w domku naszym bejowym:)) Oby tak zawsze...
mówiłam Oluś, żebyś miejsce zrobiła??:)

Malanio kochana - przejrzałam swoje papiery, nie ma
nic o ogrodnictwie, więc na pewno nie przesadzam...Ty
wiesz:)

rhea - no nie rycz, konkurencji nie rób Józi...nie
zapomniałam, ale jak zobaczyłam ile mi się już
przedtem napisało - sama rozumiesz - wszyscy tu
mieszkamy, Ty masz nawet extra apartament, każdy
dostaje taki na początek jako zachętę - potem to już
tylko służbówki - szepczą po kątach, że to ministra
boni na polecenie królowej Malanii koszta tnie, a jaka
prawda to się pewnie wkrótce od Józi dowiemy - ona nie
na darmo tak czasem spazmów dostaje i cieplutko
pozdrawia - to po prostu taki image - pod spodem
wiadomo kto i co:))

No i na koniec muszę się przyznać, szczerze i bez
bólu, że ja taka mądra - chodzi o - "wszystko jest po
coś i zawsze jest jakieś jutro"- to wcale nie sama z
siebie - to wszystko zasługa i słowa AniWT - moja
prawda jest taka, że gdyby nie ona, to ja bym
przysłowiowe kwiatki - z własnej winy - wąchała już od
spodu - a tak wciąż mogę tu mieszkać i z Wami się
bawić:))
Przy okazji, jeszcze raz dziękuję Ci Aniu kochana:***

Olka - no cego ty milcys? powiec mnie... powiec
chociaz - dzień dobry, albo dobranoc ... lubiem cie,
ty wies i lubiem jak to mówis:)))noooo... skońcyłam :)
duzo tego ze hej...