Mniejsze zło..
Źle mi samej z sobą i czuję się winna
Jestem taka obca,jestem taka inna
Teraz masz już w dłoni,życia swego kartę
Teraz chcesz się zmienić,oczy masz
otwarte
Dziwisz się dlaczego?tak...to niepojęte
Że chociaż widziałeś,wciąż były
zamknięte
Pytasz- czy mnie tracisz,czujesz,że
odchodzę
Nie wiem,dokąd idę,wiem,że jestem w
drodze
Chciałbyś mnie zatrzymać,lecz trud Twój
kaleki
Nie zatrzymasz ręką szybko rwącej rzeki
Chcę pójść dobrą drogą,pragnień znaleźć
sedno
Przecież mamy wszyscy życie tylko jedno
Wiem,że Cię skrzywdziłam,jednak nadal
żyję
Plamy na honorze mydłem nie umyję
Zawsze ktoś ucierpi,kwestia sporna-kto?
Oby los dopomógł...wybrać mniejsze zło
Komentarze (4)
Nie ma takich wyborów, które wszystkich zadowolą. To
mniejsze zło zazwyczaj dotyczy nas samych. Dużo tu
ładnie podanych prawd, a to: "Nie wiem,dokąd
idę,wiem,że jestem w drodze" to po prostu życie.
Filozoficzne rozważania poetycką duszą! Piekne zwroty:
"plamy na honorze mydłem nie umyję" Całe życie składa
się z wyborów..
Trudno jest wybierać mniejsze zło, bo zło zawsze jest
złem, trzeba szukać sposobu, by to zło obejść, uniknąć
go. Bardzo trafny i prawdziwy wiersz, jednakże
powiedzenie- trudno, żyje się dalej, to najgorsze z
możliwych stwierdzeń. Rzeki nie można zatrzymać, ale
można podążyć z jej nurtem, a gdy będzie się solidnie
wiosłować, można nadrobić szybko trochę drogi. Nie
liczyłbym na los, ten nie jest panem łask i rozwiązań,
ale życzę podmiotowi lirycznemu znalezienia wyjścia z
sytuacji. Wiersz z dobrymi słowami, czytelny, trafny.
Pozdrawiam
jest to najlepszy wiersz jaki ostatnio przeczytałam na
beju..bardzo mi si podoba...jest wymowny mądry i
szczery..gratuluje..